Hipoteza konwergencji gospodarczej
Kraje nisko rozwinięte mogą osiągnąć wysokie tempo wzrostu gosp. (wyższe niż KWR). Po jakimś czasie (lata) KSR dogonią KWR. Przypadki potwierdzenia konwergencji dla krajów podobnych(w ramach k.europejskich)np. Irlandia- przekroczenie średniej UE, nieudało się np.Hiszpani, Portugalii aż tak dogonić reszty krajów UE., nie wykorzystały możliwości. Wg hipotezy konwergencji kraje biedne rozwijają się szybciej, a kraje bogate wolniej niż przeciętnie. Wyjaśnienie to dotyczy wyłącznie efektów związanych z akumulacją kapitału i postępem technicznym. Dane statystyczne pokazują, że kraje biedne, w których praca jest wykorzystywana nieproduktywnie, często osiągają szybsze tempo wzrostu i postępu technicznego niż bogate kraje, gdzie produkcyjność pracy jest wysoka. Zwolennicy hipotezy konwergencji mówią o istnieniu tendencji do wyrównywania się poziomów rozwoju gospodarczego i poziomów życia. Nazywa się to efektem doganiania (catch-up effect). Efekt doganiania ma kilka przyczyn. Po pierwsze, w krajach biednych jest mało kapitału, więc działanie prawa malejących przychodów sprawia, że inwestycje dają tu większy wzrost produkcji niż w krajach bogatych, gdzie kapitału jest dużo. Po drugie, kraje biedne mogą względnie łatwo zwiększać techniczne uzbrojenie pracy. Wytworzenie prostych narzędzi dla nowych pracowników nie wymaga dużych nakładów, więc znaczna część inwestycji może zostać przeznaczona nie na utrzymanie, lecz na zwiększenie ilości narzędzi, którą dysponuje przeciętny pracownik. W krajach bogatych natomiast poziom technicznego uzbrojenia pracy jest już bardzo wysoki, więc nakłady na jego utrzymanie są tak duże, że nie starcza środków na jego zwiększanie. Po trzecie, przyczyn. konwergencji jest łatwość bezpłatnego kopiowania cudzych rozwiązań technicznych i organizacyjnych. Nowe technologie powstają głównie w krajach rozwiniętych, gdzie nakłady na badania i rozwój (B+R) są ogromne. Przenikają one szybko do innych krajów za sprawą efektu gapowicza, a także w formie transferu technologii. To właśnie umiejętnym wykorzystaniem efektu doganiania wielu ekonomistów tłumaczy imponujące tempo wzrostu w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Oczywiście, stopa wzrostu gospodarczego w krajach słabo rozwiniętych jest bardzo zróżnicowana. Kraje Afryki nie zdążą wyrwać się z zaklętego kręgu ubóstwa. Czy nie zaprzecza to hipotezie konwergencji? Jej obrońcy wskazują, że wielkość oszczędności, poziom inwestycji i zdolność do dokonywania innowacji zależą od warunków społecznych, w jakich działa konkretna gospodarka. Nie przypadkiem w jednych społeczeństwach wynalazek maszyny parowej powoduje rewolucję przemysłową, w innych zostaje szybko zapomniany. Zmiana technologiczna zwykle zagraża wpływowym grupom utratą zysków, władzy i prestiżu. Zainteresowani jej powodzeniem muszą się zjednoczyć i – być może – jakoś wynagrodzić te straty. Nie zawsze chcą,potrafią i mogą tego dokonać.